Marzec to miesiąc kryzysowy i niedogodny, także jak się okazało w czytaniu. Sięgnąłem po kolejną książkę Michała Witkowskiego, znanego i kontrowersyjnego pisarza tzw. młodego pokolenia. Po jego fenomenalnym Lubiewie i prze-fenomenalnej Barbarze Radziwiłłównie z Jaworzna-Szczakowej stałem się fanem jego twórczości. Po lekturze Margot, mój entuzjazm trochę osłabł. Margot to książka zdecydowanie najgorsza w karierze Michała...Read More