Pensje są jakie są, każdy jednak chciałby przetrwa atomową zagładę świata. Obok kupowania kurtek na zimę, butów na wiosnę i kebaba w ulubionym barze, nie można zapomnieć o przeznaczeniu choćby paru groszy na powolne przygotowywanie się na nieuchronny koniec cywilizacji. Bo jak już nadejdzie to allegro przestanie działać i nie zdążycie skompletować swoich zestawów.
Niektórzy twierdzą ze koniec będzie coś około 2012, inni sytuują go w trochę odleglejszych czasach. A może nadejść choćby jutro. USA, Rosja,Pakistan, Iran, Indie, Izrael, Chiny…. za dużo niewiadomych w równaniu naszego przetrwania. Więc poniżej kilka tanich przedmiotów, które mogą zwiększyć szansę naszego przetrwania choćby odrobinę… o ile znajdziemy się odpowiednio daleko od wybuchu.
- maska gazowa np. model MC-1 – cena 11.90
- kombinezon przeciwchemiczny OP-1 – cena 30 zł
- OP-1 w komplecie z maską typu „słoń” – cena 50 zł
- Hełm z demobilu wz. 67 – cena 11 zł
- Płyn Lugola – cena 4.14 gr butelka 20 g
- Hermetyczne racje żywnościowe MRE – cena 85 zł za 4 szt.
- Dozymetr osobisty DP 70 – cena 9 zł za 3 sztuki
- Saperka z kilofem [składana] – cena 25.90
- Manierka + Menażka + Torba – cena 25 zł
- Opatrunek osobisty – 6 zł za 10 szt.
- Tabletki do odkażania wody – cena 1 szt/1 litr 2 zł
- Latarka czołowa na korbkę z ładowarką do Nokii – cena 25,90
- radio na korbkę – cena 35-50 zł
- i inne
Proponowany przeze mnie zestaw być może zwiększyłby szansę przeżycia o jakiś niewielki procent, jednak dalsze życie w świecie skażonym opadem radioaktywnym byłoby pewnie na dłuższą metę niemożliwe, jeśli nie udałoby nam znaleźć się nieskażonego regionu lub schronu przeznaczonego do przetrwania takiego wydarzenia.
Jedyną pewną jak dotychczas opracowaną przez naukowców metodą jest „Duck and Cover” ;]
httpv://www.youtube.com/watch?v=C0K_LZDXp0I
W artykule Nonsenspedii dotyczącego bomby atomowej znalazłem fragment który rozbawił mnie niesamowicie. Oto niektóre z walet i zad bomby A:
Zalety:
- Bomba daje dużo ciepła
- Państwo oszczędza na elektryczności w rejonie wybuchu
- Elektrownie wiatrowe, pod wpływem fali uderzeniowej wyprodukują więcej prądu
Wady:
- Na terenach poatomowych nie można przez pewien czas uprawiać pomidorów,
- I ziemniaków TEŻ.
nie chciałabym przeżyć… bo i po co…?
Przypomniałeś mi powyższym wpisem książkę „Ostatni brzeg” i film o takim samym tytule.
Czy warto przeżyć, gdy już wszystko zostanie skażone? Jakiż straszny smutek ogarnia człowieka, gdy uświadomi sobie, że został sam i w samotności dołączy do tych, którzy już zginęli.
A tu kolejne kraje aspirują do posiadania broni atomowej… Korea, Iran. Kto jeszcze?
„ostatni brzeg” klasyka.
Właśnie pytanie czy warto…
Każde zwierze chce przeżyć, odgryzie sobie łapę, zabije współplemieńca. Zrobi wszystko. Wiadomo ocena tego rzecz trudna, jednak ewolucja się nie zakończyła.
Survival of the fittest – jak powiedział pan Spencer. Cywilizacja to pęta które człowiek nałożył sobie sam przerażony swoimi możliwościami w celu skanalizowania energii w nim drzemiącej. Kiedyś może nastać jednak chwila, kiedy ponownie trzeba będzie wykorzystać całość naszego zwierzęcego potencjału.
Jako dzisiejsi ludzie co tu dużo mówić jesteśmy jako zwierzęta słabi, stajemy się naszą technologią bez której nie możemy coraz bardziej funkcjonować.
Być może zainteresowanie, fetysz apokaliptycznych scenariuszy, jest podświadomym sygnałem, że stoimy na progu nieodwracalnych zmian, przez które całkowicie zatracimy swoją zwierzęcość, przestaniemy być gatunkiem dominującym… a staną się nim np. SI które powstaną zapewne już w nie tak odległym czasie.
World War III w listopadzie 2010 roku wykazują oznaki wybuchu gwiazdy wschód Zbawiciela stale w 29 october 2010
Whether appearing in 2010 constantly savior is
Please continue to read the content of this blog I hope to be of interest to you
http://emam-mahdi-1431.blogfa.com/
Баба Ванга – Baba Vanga – World War III in November 2010 –
29/10//2010 East explode in the sky star –